Czyste i przyjemne biuro zaczyna się od edukacji pracowników, choć niestety wielu przedsiębiorców nie przykłada do tego należytej wagi. Tymczasem jest to ważny element zapewniający wszystkim przyjemne, bezpieczne funkcjonowanie w przestrzeniach wspólnych. Nie wystarczy bowiem zatrudnić personel sprzątający – nawet najlepsza firma nie jest w stanie przez całą dobę czuwać nad czystością poszczególnych stref, szczególnie zaś stanowisk. Dowiedz się, jak motywować pracowników i czy w ogóle dbanie o porządek to także ich odpowiedzialność.
Szkolenie z BHP – o czystości mówimy od początku
Każdy pracownik zanim podejmie zatrudnienie na przydzielonym mu stanowisku pracy, musi obowiązkowo odbyć szkolenie BHP. Warto o nim wspomnieć z uwagi na fakt, że jednym z modułów programu ramowego są właśnie tematy poruszające znaczenie czystości na stanowisku pracy. Okazuje się, że jest ona bardzo istotna zarówno ze względu na estetykę, jak i bezpieczeństwo, o czym pracownik dowiaduje się najpierw na szkoleniu wstępnym, a potem aktualizuje wiedzę podczas szkoleń okresowych.
Instruktaż ma na celu przybliżenie pracownikom wiedzy z zakresu ogólnych zasad BHP, a także tych, które obowiązują w konkretnym zakładzie pracy. Ta druga część różni się w zależności od specyfiki przedsiębiorstwa. Może dotyczyć m.in. zasad utrzymania czystości na stanowisku czy dbania o sprzęty, z jakich pracownik korzysta.
Warto wiedzieć, że w wielu miejscach, nawet w biurach, eksploatacja urządzeń w tym komputerów musi odbywać się zgodnie z zasadami. Prawidłowe dbanie o czystość jest jednym z aspektów pozwalającym uniknąć zagrożenia ze strony czynników chemicznych, fizycznych czy biologicznych.
Edukacja – podstawa w trosce o czystość
Pracownicy, zwłaszcza Ci o dłuższym stażu pracy mogą mieć pewne złe nawyki, z którymi jako pracodawca czy Office Manager musisz walczyć. Chodzi tu przede wszystkim o brak należytej troski o utrzymanie w czystości swojego stanowiska pracy oraz przestrzeni wspólnych. Najczęstsze argumenty wysuwane w takich okolicznościach to:
- „sprzątanie nie leży w zakresie moich obowiązków”,
- „od sprzątania jest sprzątaczka”,
- „inni tego nie robią (nie sprzątają, nie segregują śmieci) i ja też nie będę”.
Mogłeś spotkać się też z szeregiem innych argumentów, jak brak czasu czy wiedzy na temat sprzątania. Nie daj się sprowokować! Zamiast tego, zaproponuj swoim pracownikom krótkie, lecz ciekawe szkolenie, podczas którego prowadzący uświadomi im zasady obowiązujące w firmie. Dobrym pomysłem jest opracowanie wspólnego kodeksu i rozwieszenie go w newralgicznych miejscach. No i oczywiście świecenie przykładem – przełożony sam musi przestrzegać tych reguł.
Warto rozróżnić, co leży w kompetencjach pracownika, a czym zajmuje się firma sprzątająca. Lista zadań po stronie zatrudnionego jest w tym porównaniu bardzo krótka, a zakłada głównie:
- sprzątanie po sobie,
- dbanie o czystość na swoim stanowisku pracy (rozlaną herbatę lepiej od razu wytrzeć niż czekać aż zamieni się w kleistą plamę, papierek po batonie dobrze jest od razu wynieść do kosza, a okruszki z kanapki zgarnąć, nim wbiją się w klawiaturę),
- segregowanie odpadów.
W zależności od tego, jakie oczekiwania ma pracodawca i na jakie ustalenia zgodzą się pracownicy, można jeszcze dodać wkładanie naczyń do zmywarki czy opróżnianie lodówki z przeterminowanych rzeczy.